Witajcie, ostatnio miałem przyjemność porozmawiać z wyjątkową wokalistką, Emily Orchard, której talent zachwyca fanów muzyki elektronicznej i nie tylko. Emily zyskała uznanie dzięki swoim niezwykłym interpretacjom znanych utworów, a zwłaszcza klasyków trance. Jej wersje kultowych kawałków wprowadzają nowe, świeże brzmienie, które łączy w sobie emocjonalną głębię z pulsującą energią muzyki elektronicznej.
Emily nie tylko odświeża utwory, które zna cały świat, ale także nadaje im zupełnie nowy wymiar, podkreślając ich ponadczasowy charakter. W dzisiejszym wywiadzie artystka opowie nam o swojej miłości do trance’u, wyzwaniach związanych z tworzeniem coverów i o tym, co inspiruje ją do przekształcania klasyków w nowe, niezapomniane wersje.
Witaj Emily, opowiedz nam kiedy zaczęłaś śpiewać?
Emily Orchard – Moja pasja do muzyki miała swój początek już we wczesnych latach szkolnych. Jako mała dziewczynka uwielbiałam oglądać musicale i tańczyć przed lustrem udając, że stoję na wielkiej scenie z mikrofonem w ręku. W szkole brałam udział w konkursach, z których zawsze wychodziłam z najwyższą nagrodą.
a opowiedz nam, co było Twoją inspiracją?
E.O. – Tak naprawdę nie miałam żadnej inspiracji, moja pasja do muzyki często była wręcz przydeptywana, bo przecież „ze śpiewania się nie utrzymam”. Mój pierwszy film na YouTube wrzuciłam za namową narzeczonego, on również kupił mi mój pierwszy mikrofon. Gdyby nie on, nie byłoby mnie tu teraz.
Dlaczego muzyka elektroniczna?
E.O. – Jeszcze 10 lat temu byłam ogromną fanką rocka i cięższych, metalowych brzmień. Uwielbiałam Evanecence, uwielbiam ich z resztą do tej pory. Stąd zapewne w muzyce elektronicznej preferuję mocniejsze uderzenie. Nie poznałabym żadnej z piosenek które wykonuję, gdyby nie mój narzeczony. To on sprzedał mi obsesję na punkcie starych, trance’owych utworów z głównie kobiecym wokalem. Teraz znam ich chyba więcej niż on
Ok, a jakie są zatem Twoje dalsze plany muzyczne?
– Planuję nadal pracować nad głosem, bo wbrew pozorom mam za sobą dopiero kilka profesjonalnych lekcji śpiewu. W tym roku chcę skupić się na wydawaniu własnych utworów, jak największej liczbie występów na żywo i przede wszystkim na dobrej zabawie
Dzięki, a nasi słuchacze będą mogli posłuchać tych niesamowitych Coverów na antenie naszego radia, zachęcam Was również do odwiedzenia Emily na jej kanałach TikTok oraz YouTube.
YouTube